Jan Chruśliński wyróżniony na Gali Buskowianin Roku 2016
- Szczegóły
- Ewa Marciniec
- Odsłon: 5515
Jest nam niezmiernie miło poinformować, iż Jan Chruśliński został wyróżniony w Plebiscycie Buskowianin Roku. Kandydaturę Jana Chruślińskiego - pisarza, społecznika, emerytowanego pułkownika Wojska Polskiego zgłosiła Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Busku-Zdroju.
Nagrodę oraz kwiaty pisarz odebrał z rąk Waldemara Sikory - Burmistrza Miasta i Gminy w Busku-Zdroju oraz Justyny Nurek – Przewodniczącej Rady Miasta i Gminy Busko-Zdrój.
PANIE JANIE GRATULUJEMY!
Tytuł honorowy oraz statuetkę Siewcy Roku 2016 otrzymała Roma Owsińska - śpiewaczka operowa, ceniony pedagog, doktor nauk muzycznych.
Pani Romo serdeczne gratulacje.
„Bitwa pod Rząbcem” – projekcja filmowa i wykład Leszka Bukowskiego – historyka IPN
- Szczegóły
- Ewa Marciniec
- Odsłon: 4442
O trudnych reportażach z Katarzyną Surmiak-Domańską
- Szczegóły
- Ewa Marciniec
- Odsłon: 5418
15 marca 2017 roku w Miejsko - Gminnej Bibliotece Publicznej w Busku - Zdroju odbyło się spotkanie z Katarzyną Surmiak-Domańską. Jest pisarką, autorką wielu książek. Na co dzień pracuje w dziale reportażu „Gazety Wyborczej", związana z jej środowiskiem od 1995 roku.
Katarzyna Surmiak-Domańska nie unika tematów kontrowersyjnych. Uważa, że reportażysta to ktoś, kto wyjmuje z newsów fakty i zaczyna je badać. Oczywiście przekazuje wyniki swojej pracy społeczeństwu w sposób rzetelny, i taki, który uważa za prawdziwy. Zależy to rzecz jasna od światopoglądu autora, jego zawodowej biegłości i zwykłej ludzkiej uczciwości, o którą coraz to trudniej. Dowodzi tego, jak sama przyznaje, coraz większa niechęć ludzi do rozmów z dziennikarzami. Wynika to z doświadczeń Kowalskiego w tej kwestii. Dziennikarz bowiem często robi widły z igły, pisząc różne dyrdymały, tylko dlatego, żeby rzecz „poszła". Pisze, bierze pieniądze i pracuje spokojnie dalej. Natomiast Kowalski robi kwadratowe oczy i musi przemykać się po nocy, zaułkami, ze strachu przed linczem ze strony środowiska, w którym jak to się teraz okazało, miał nieszczęście zamieszkać. Pozostaje mu tylko zwijać manatki i zmykać gdzie pieprz rośnie. Często Kowalski szedł do sądu, ale później dał spokój.
Nasi goście
Goście, którzy odwiedzili Miejsko Gminną Bibliotekę Publiczną w Busku-Zdroju