Magia Świąt w Bibliotece: Olaf, Śmiech i Niesamowite Spotkanie z Mikołajem
- Szczegóły
- Norbert Garecki
- Odsłon: 48
W Wypożyczalni dla Dzieci i Młodzieży wydarzyło się coś absolutnie niezwykłego! Tego dnia biblioteczne półki, na co dzień ciche i spokojne, przemieniły się w prawdziwą scenę zimowych czarów za sprawą spektaklu „Świąteczna gorączka Olafa" - Studio Teatralne Krak-Art.
Już od pierwszych minut dzieci siedziały jak zaczarowane, gdy na scenę wtoczył się Olaf — najzabawniejszy bałwan w historii bałwanów. Jego rozbrajające gagi, nieokiełznany entuzjazm i pełne humoru próby ogarnięcia świątecznego chaosu wywoływały salwy śmiechu. A kiedy Olaf zaczął wchodzić w interakcje z publicznością, cała sala po prostu eksplodowała radością.
Siódma rocznica Dyskusyjnego Klubu Książki – Jubileusz pełen rozmów i emocji
- Szczegóły
- Norbert Garecki
- Odsłon: 45
Jubileuszowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki miało wyjątkowy charakter, ponieważ świętowaliśmy siódme urodziny naszego klubu. Był to czas pełen wspomnień, wzruszeń i refleksji nad tym, jak wiele wydarzyło się przez te lata wspólnego czytania, rozmów i literackich odkryć.
Cieszyła nas niezwykle liczna obecność klubowiczek, które od lat tworzą atmosferę otwartości, zaangażowania i pasji do literatury. Ich aktywność, przygotowanie do spotkań oraz gotowość do dzielenia się własnymi przemyśleniami sprawiają, że każde spotkanie jest inspirujące i niepowtarzalne. Dzięki nim klub żyje, rozwija się i pozostaje miejscem, do którego chce się wracać.
Busko-Zdrój w rytmie szant, kryminałów i gitarowych strun czyli jak Krzysztof Beśka rozkołysał bibliotekę jak pokład fregaty
- Szczegóły
- Norbert Garecki
- Odsłon: 127
3 grudnia 2025 roku Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Busku-Zdroju zamieniła się na kilka godzin w… tawernę literacką. Na scenie – Krzysztof Beśka, człowiek o talencie wielofunkcyjnym: pisarz, muzyk, żeglarz wyobraźni, a chwilami nawet sternik widowni, której przybyło tyle, że brakowało tylko ratownika z gwizdkiem, by utrzymać porządek.
Gdy autor wchodzi, nawet regały prostują grzbiety
Spotkanie zaczęło się od powitania, ale szybko wyszło na jaw, że Beśka nie przyjechał tylko mówić. On przyjechał przeżyć to publicznie. Opowiadał o swoich książkach z taką pasją, jakby każda powstała przy świetle księżyca i kubku czarnej kawy trzymanym jednocześnie ręką i klawiszem backspace. Wspominał nie tylko kryminały – choć tu publiczność raz po raz ocierała pot z czoła, bo stres potrafi udzielić się nawet przy czytaniu o trupach, a co dopiero przy słuchaniu ich autora.
Autor zdradził kulisy procesu twórczego. Podobno pomysły wpadają mu do głowy w najmniej spodziewanych momentach: w autobusie, pod prysznicem i – jak żartował – czasem nawet w trakcie pisania. „Nigdy nie wiadomo, czy to jeszcze plan powieści, czy już chaos z deadline’em” – przyznał z rozbrajającą szczerością.
Nasi goście
Goście, którzy odwiedzili Miejsko Gminną Bibliotekę Publiczną w Busku-Zdroju









