Legenda warszawska „Złota kaczka”
- Szczegóły
- Ewa Marciniec
- Odsłon: 3444
Zapraszamy dzieci do wypożyczalni dla dzieci i młodzieży w najbliższą sobotę na godz. 11.00
Legendę Artura Oppmana „Złota kaczka" przeczyta jak zawsze Pan Artur.
Wśród książek, zwierząt i dzieci z Agnieszką Frączek
- Szczegóły
- Ewa Marciniec
- Odsłon: 4152
5 marca 2018 Miejsko - Gminna Biblioteka Publicznej w Busku – Zdroju gościła Agnieszkę Frączek - autorkę wierszy i opowiadań dla dzieci, germanistkę, tłumaczkę, a także autorkę wielu tekstów do podręczników szkolnych
Na spotkanie przybyli uczniowie z kasy IA i IIA Szkoły Podstawowej nr 2 w Busku Zdroju oraz uczniowie SOSW z Broniny wraz z opiekunami grup.
Martynka była w Zoo, tygrysek dostał pocztę, a strażacy uczyli ratować.
- Szczegóły
- Ewa Marciniec
- Odsłon: 4048
Nasi najmłodsi Czytelnicy nie zawiedli podczas ferii i choć pogoda typowa zimowa, to pewnie w przerwach pomiędzy zimowymi spacerami i szusowaniem na sankach tłumnie odwiedzali naszą bibliotekę. A atrakcji biblioteka przygotowała co niemiara. Prócz typowych zajęć czytelniczych nie zabrakło zajęć plastycznych, filmów, głośnego czytania bajek i baśni polskich.
Niewątpliwą atrakcją dla naszych najmłodszych Czytelników była wizyta Strażaków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Busku Zdroju. Tematem tego spotkania była pomoc ludziom, którzy wpadli pod lód. Pokaz oraz obszerna pogadanka dotyczyła zarówno sposobów wydostania takiego człowieka z wody, jak również pomocy doraźnej bezpośrednio po wyciągnięciu z wody. Zajęcia z saniami ratowniczymi odbyły się na zewnątrz, a po przejściu do budynku strażacy uczyli dzieci pierwszej pomocy osobom poszkodowanym, czyli resuscytacji, zakładania kołnierza ortopedycznego oraz ogrzania osoby wychłodzonej specjalnym kocem. Mali, potencjalni bohaterowie czynnie brali udział we wszystkich etapach spotkania ze strażakami, a na koniec - zachwyceni nagrodzili strażaków gromkimi brawami.
Sobota z Mistrzem Twardowskim
- Szczegóły
- Ewa Marciniec
- Odsłon: 3435
Twardowski był szlachcicem po mieczu i kądzieli. Chciał wynaleźć środek na nieśmiertelność. Wyjechał więc z Krakowa, gdzie leczył ludzi, na Pogórzu. Tutaj przywołał diabła i własną krwią podpisał cyrograf podsunięty przez biesa. Wśród wielu warunków wypisanych w umowie jeden był najważniejszy: dopóki Twardowski nie znajdzie się w Rzymie, diabeł nie ma prawa do jego ciała i duszy.
Strona 107 z 157